Przypinka autorski pin to wyróżnienie się, pokazanie siebie bez słów w stylu „jestem barmanem i jestem z tego dumny!!!”
My robimy sobie pinsy na zamówienie wg. naszych wzorów, są to zdjęcia naszych drinków. Pierwszą przypinkę zamówił Karol dla Damiana który wracał z konkursu wódki „Pravda the true challenge” gdzie zajął 3 miejsce. Celebracją tego miejsca i pierwszego jego podium była właśnie przypinka w postaci drinka którym zdobył to miejsce.
Kolejne pinsy pojawiały się dokładnie z tego samego powodu. Czyli uczestnictwa w konkursach, ale też zaczęliśmy tworzyć przypinki z klasycznych drinków.
Zamów przypinki i sam maluj
Ręcznie je malujemy, troszkę to trwa i precyzji ręki trzeba. Taka manualna praca wycisza człowieka i tworzy pewną satysfakcję z własnego dzieła. Wyobraź sobie, że zamawiasz u nas pinsy np 50 sztuk one nie są pomalowane, sam to robisz. 10 sztuk malujesz inaczej niż pozostałe, jest to pewien „głos buntu, wyróżnienia” i dobrze. Nie musisz mieć tego co mają znajomi, możesz mieć „swoje” jak kol wiek to brzmi i wygląda – tak ma być.
Czy to działa? Sądzimy wszyscy, że tak działa. Ponieważ Jednym z fajniejszych przykładów było wystąpienie w Dzień Dobry TVN gdzie Pani Ewa na samym początku rozmowy odrazu zauważyła pins zainteresował ją. Co ciekawe w palnie audycji nie było o tym nawet mowy, to wyszło już przy włączonych kamerach. Pins czy przypinka jak tego nie nazwiesz działa i jest zauważalne. TU link do tego wystąpienia.
Nasze pinsy dzielimy na dwa bazowe materiały. Drewniane przypinki oraz mosiężne. Drewniane przypinki są łatwiejsze w wykonaniu więc i tańsze. Pokazują wzór za pomocą wypalonych linii, tak wiem, powinienem tu zdjęcie takich pinów wstawić, moja odpowiedz: yyy dobra, tylko czy telefonem takie ładne zrobię hmm…














